Płynęły spokojnie przez Warszawę tłumy głodnych sztuki tej nocy.
Pod każdą widzianą przeze mnie galerią, muzeum, mnóstwo ludzi. Piękny to był widok.
I mimo, że do celu dotarłam późno, to w galerii Mazowieckiego Domu Aukcyjnego masa zainteresowanych. Gdyby otwarte wszystko było do rana, wszystkie te miejsca wypchane byłyby pewnie także po brzegi.
W pięknym towarzystwie, wybitnych polskich artystów, Tarasina, Dobkowskiego, Dwurnika, Cześnika, Pawlaka, i innych oraz młodszych kolegów, Katarzyny Karpowicz, Grzegorza Worpusa, mogłam popatrzeć także na własne obrazy.
I z wielką radością, czułością i wdzięcznością stwierdzam, że piękny to dla mnie czas.
Trzy kolejne moje obrazy powędrowały do kolekcji, w której moje prace stanowią już UWAGA! większość. To dla mnie wielkie wyróżnienie.
Dziękuję pięknie, że znajdują się tak wspaniałe miejsca, do których trafiają moje obrazy. I że tak dobrze Wam z nimi.
Dziękuję za ten weekend i idealny początek tygodnia.
Magdalena